Markowe ciuchy - lepsze, bo droższe?

...:::majeczka:::...

Pewnie!
Ostatnio przebuszowałam ze sto sklepów Very Happy

Oczywiście musiałam jechać z rodzicami bo u nas nie ma centrum handlowego Very Happy

majeczka · Gość

ale ze starymi to nie to samo..np z moim starszym sie nie da isc na zaqpki...wiec jego zawsze zostawiamy na pivq i gazetce, zwijamy mu portwelik i w droge Wink

Suzy · Gość

Jeżeli niektórzy tu się chwalą, że ubierają sie w markowych sklepach i itp. To ja też postanowiłam napisać coś o sobie powiem. A więc nazywam się Suzy mam 14 lat i obecnie mieszkam w Nowym Yorku. Jestem bogata jak sam temat wskazuje. Mam 4 wille w Malibu, Egipcie, na Majorce i w Chicago. Mam stadnine koni i swoją wlasna pretty limuzyne. Mam juz 14 lat więc moge mieć swoją własna kartę kredytową mam tam ok. 150.000$ ale i tak rodzice płacą za moje wydatki. Najczęściej ubieram się u Armaniego, w Pradzie, Eskadzie,Chanel lubię D&G i czasami chodzę do Zary. Z polskich marek najbardziej lubię Simple, ponieważ mają prosty krój. Z kosmetyków to tylko i wyłącznie Chanel.Nawet nie przyszlo mi na myśl, żebym kupiła sobie kretkę do oczu z jakiegoś tam miss sporty czy coś takiego!!!! To jest poprostu fuj !!! Chodzę do Elitarnej Szkoły Angielskiej. Mam własnego lokaja i swojego projektanta. No to chyba tyle..
Pa! Buziaczki dla Bogatych Lasek!!!
:*:*